Działka...
DZIAŁKA
uff... w końcu po około 4 miesiącach od zakupu działki mamy pozwolenie na budowę. Ostatni dokument jaki nam jeszcze pozostał to oświadczenie o rozpoczęciu budowy i możemy ruszać. Naszą przygodę zaczynamy ok 15 sierpnia i do tego czasu musimy podłączyć wodę i prąd. Wnioski złożone ekipy dogadane więc pozostało tylko czekanie, oby jak najszybciej... a z tym bywa różnie (np. z prądem)
Na początku działka. Do 27.07 było ściernisko, ale dziś przyszedł geodeta i wyznaczył granicę działki i osie budynku. Niby to tylko kilka desek, trochę gwoździ a cieszymy się jak dzieci w piaskownicy.
Na chwilę obecną nasze 1001 m2 (25x40) wygląda tak:
Tu narazie jest ściernisko, ale będzie ... ......... . :)
WODA
Długo czekaliśmy na tą chwilę, aż w końcu na naszej działce 27.07 o godzinie 19 pojawił się prowizoryczny kran z upragnioną wodą. A kilka godzin przed tym koparka zdejmowała humus, niestety w związku z tym, że dużo było ziemi nasz majster nie zdążył, ale jutro tez jest dzień...
PROJEKT
Wiadomo, że na rynku dostępnych jest cała masa gotowych projektów, więc wybór nie jest prosty. Po wielu poważnych dyskusjach, po spędzeniu kilku godzin przed ekranem monitora, po przewertowaniu kilkuset stron gazet z projektami padł wybór - Przemyślany M42 z muratora. Mieliśmy to szczęście, że w pobliżu nas ok. 30 km stoi dokładnie ten sam dom. Po kilku miesiącach mieliśmy przyjemność wybrać się na oglądanie Przemyślanego. Gospodarze P. Ewa i P. Edmund ciepło nas przyjęli i pokazali Swój (nasz przyszły) dom. Ta wizyta była dla nas bezcenna, bo na żywo mogliśmy przekonać się o walorach budynku i przedyskutować o ewentualnych drobnych zmianach. No więc niedługo na naszej działce stanie ten właśnie dom